Hmm... Jeżeli weźmiemy pod uwagę przeistoczony energizm deizmu kreacyjno mistycznego którego ortodoksyjność resublimuje wszelkie struktutalizmy egzystencjalne to jestem optymistką z pesymistycznymi wizjami, realistką żyjącą z głową w chmurach i wesołym ponurakiem.

A tak poza:

` złodziejka zapalniczek.
która [lubi zadawać sobie psychiczny ból.]
czasami monotematyczna. 
ciesząca się jak małe dziecko - słońcem.
nie posiada zdolności do podejmowania szybkich decyzji... które mają duży wplyw w późniejszym jej życiu.

...W związku z teraźniejszą modą na publiczne coming outy i na przyznawanie się do alkoholizmu, do bycia Żydem, do raka, do AIDS, do tego, że matka w dzieciństwie tłukła garnkiem po głowie itepe...

Ja też muszę coś wyznać.












Jestem  c u k r o j a d e m.

(zjadłam wczoraj paczkę orzeszków, tabliczkę czekolady, batoniki, jeżyki. I dzisiaj też zamierzam)

Bless